Od 1 stycznia minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 1850 zł brutto. To o 100 zł więcej niż w 2015 roku, jednak wciąż za mało, by zapewnić rodzinie utrzymanie nawet na najskromniejszym poziomie.
Podwyżka płacy minimalnej o 100 zł brutto oznacza, że najmniej zarabiający dostaną na rękę miesięcznie nieco ponad 1355 zł, czyli o 69 zł więcej niż dotychczas. Trzeba pamiętać, że kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę na poziomie 1850 zł brutto nie obejmuje młodych pracowników wchodzących na rynek pracy. Im pracodawca przez 12 miesięcy może ustalić stawkę na poziomie 80 proc. płacy minimalnej. To oznacza, że dla osób, które rozpoczną swoją pierwszą pracę w przyszłym roku, najniższa płaca będzie wynosić 1480 zł brutto. Mimo podwyżki, wysokość płacy minimalnej w naszym kraju wciąż nie pozwala na utrzymanie rodziny nawet na poziomie minimum socjalnego. Minimum socjalne to próg dochodów gospodarstw domowych potrzebnych do zaspokojenia podstawowych potrzeb bytowych na niskim poziomie. Wysokość tego progu jest co roku obliczana dla wszystkich typów gospodarstw domowych przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Dla rodziny z dwójką dzieci minimum socjalne wynosi obecnie 3413 zł netto miesięcznie. Tymczasem w sytuacji, gdy w tej rodzinie oboje rodziców pracuje za minimalne wynagrodzenie, ich łączne miesięczne dochody w 2016 roku będą wynosić 2710 zł netto, czyli o ponad 700 zł mniej niż próg minimum socjalnego.W 2011 roku „Solidarność” złożyła w Sejmie obywatelski projekt ustawy o płacy minimalnej, pod którym podpisało się kilkaset tysięcy Polaków. Zakłada on stopniowe podwyższanie najniższego wynagrodzenia do poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w tempie uzależnionym od wzrostu gospodarczego w danym roku. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w Sejmie 15 lutego 2012 roku. Potem trafił on do „sejmowej zamrażarki”, gdzie tkwi do dzisiaj.